Mam dystans do spółek. Przynajmniej staram się go zachować. Jak widzę, że zarząd dowozi wyniki to nie piszę, że jest inaczej. Tutaj niespecjalnie dowozi, więc piszę o tym otwarcie. Widzę zbyt wiele ryzyk, żeby ładować pod korek i czekam na wyniki, żeby zobaczyć co dalej. Nie mam pakietu takiego, żeby w nocy nie spać. Mam zarówno możliwość, żeby to wysypać jak i dokupić, dzisiaj albo za 6 miesięcy. Nie wykluczam żadnego scenariusza. Na chłodno obserwuję. Nie ponoszę odpowiedzialności i nie mam wpływu na wyniki operacyjne. Będzie 8 zł to będzie. Będzie 15 zł to będzie. Na razie nie widzę łapczywego popytu, ktoś znudzony podsypuje, może jakiś wystrzelony na wizję gamingu, zdał sobie sprawę, że pieniądze zostały przepalone? Nie wiem. Czekam na fakty. To wyciąganie od kilku tygodni kursu 2 akcjami na koniec sesji, gdzie cały obrót jest realizowany kilka procent niżej czemu ma służyć?