Napalania nie ma, bo nie było informacji o zleceniach, które mogłyby to uzasadniać. Jest pewne przesunięcie czasowe, raczej na plus - gdzie strajki zaburzyły normalny cykl pracy i 4q nie był klasycznym sezonem ogórkowym (jaki ma miejsce w tej branży), a wręcz zaczął się jakiś ruch (na bazie wpisów w sprawozdaniu finansowym PLI - przeczytałem całe dość dokładnie).
I takie jest założenie szacunków na 1q25 (moje) wzrost przychodów rok do roku o około 10% (ale może być zaskoczenie in plus - wg mnie nawet bardzo prawdopodobne, ale nie mam wglądu w pipeline firmy, więc pewne rzeczy tylko zgaduję).
Za miesiąc wszystko będzie jasne, przy czym nie oczekuję tutaj jakiegoś przełomu, który rzuci wszystkich na kolana, ale może być widoczna kontynuacja procesu rozpoczętego już w 4q24 (wg mnie dobre wyniki) na zasadzie kropla drąży skałę :)