Nie uraziłaś, chciałem się podroczyć :D
Nie widzę też nic nadzwyczajnego w jego odpowiedzi, nic na skargi itp. jak w/w propozycja.
procka, chcę byś się nie denerwowała, była spokojna, bo nawet jak zbankrutujemy, to lepiej bezstresowo :)
Żartuję oczywiście z bankructwem, musimy czekać.
Na szczęście są też spółki gdzie się rośnie czasem :)
pozdrawiam