Na chłodno powiem, że ja już tu się trochę naprodukowałam w tym temacie, a Ty dodałeś nowe konkrety - np. z tą połowa kapitału zakładowego.
Zresztą nie chę wyjśc na "wymądzającego się pouczacza" :)
Dalej uważam, że to wszystko to tylko zagrywki i że efekt będzie OK., ale również jestem konkretnie wk_rwiona na to co się dzieje, a w zasadzie nie dzieje.
Dla zobrazowania żenady działań zacytuję fragment odpowiedzi z Relacji Inwestorskich, jaka dostałam zamiast konkretnych wyjaśnień. Owszem, wyżyłam się trochę w (niejednym) mailu do Pana Tkacza, ale zadałam też konkretne pytania własnie o to HRO i dodatkowo o te transakcje po 35 groszy (gdzie na rynku cena była poniżej 22 groszy).
A Pan "Relacje" mi na to (m.in.):
"Wskazać ponadto muszę, iż osoby odpowiedzialne za relacje inwestorskie nie są ani uprawnione, ani obowiązane do leczenia frustracji kogokolwiek."
Nie wiem, czy się śmiac czy płakac, bo taka oficjalna odpowiedź "Relacji" skłania raczej do opinii, którą prezentują Agent czy CPH, ale powiedzmy, że po prostu Osoba pełniąca tą funkcję jest niekompetentna...
No cóż, czekamy dalej...;)