nie mam pojęcia, dlaczego chcą nagradzać jedynie Rutę. Ale zauważmy, że decyzję taką podjął zarząd, tzn. Garstecki + Izydorzak + Ruta we własnej osobie. Zauważmy również, że dwóch pierwszych posiada po ponad 350 tysięcy akcji każdy (prawie 14% każdy), podczas gdy Ruta posiada na pewno mniej niż 5% (czy było kiedyś publikowane ile faktycznie?). A ta nagroda, którą miałby otrzymać, to ok. 1,5% akcji spółki - tzn. bardzo dużo, ale nieporównywalnie mniej niż posiadają dwaj główni akcjonariusze spośród zarządu. Ruta jest w spółce znacznie krócej niż pozostali prezesi - może doceniając jego zasługi postanowili go mocniej w spółce zakorzenić i lekko dorównać do siebie?