To nie malkontent. To życiowy przegryw. Odleciał mu kurs. Było po 1,4 chodził i gadał jak to czeka na 1 zł i się nie doczekał. Chodząca porażka. Możliwe że nawet jest księgowym w mojej firmie. Rano się przywita i uśmiechnie. A poza pracą na etat zostało mu tylko wylewanie frustracji na tym forum. Księgowy idź spać, musisz być wyspany jak będziesz niedługo księgować październik w fabryce.