nie no, ja już stary jestem i ekonomie dawno temu studiowałem, mogło się zmienić, kiedyś popyt oznaczał wzrost kursu i ceny, podaż zaś gdy przeważała to i cena spadała. nawet to nazwali prawem popytu i podaży. Ale to jakieś stare profesory były i książki też stare. Od tego czasu postęp informatyczny, covid wojna, mogło się coś zmienić. Może teraz jak kurs leci o 4% to znaczy że wszyscy kupują i popyt rośnie. Tylko to by oznaczało że inwestorom należy życzyć żeby popytu nie było bo wtedy zarobią na kursie...