Ulica "wyspekulowała" fuzję 24 lipca, do której nie doszło, ale dała zarobić części ze swojego grona i kilku cwaniakom. Wtedy było paliwo do wzrostów, teraz są albo ewakuacje, albo zaciskanie zębów, albo spekulacja na spadki.
Ja się o swój kapitał boję i sukcesywnie sprzedaję te akcje od 2 tygodni, żeby nie zbić kursu jednego dnia. Życzę Wam powodzenia w niedoli, ale nie zanosi się.