o, widzisz, lubię Twoje trzeźwe spojrzenie na sprawę! bo boję się, że w ostatnim czasie nałapało nam się sporo osób po informacji o liście intencyjnym i traktują sprawę z Ponarem jak być albo nie być Polnej... a masz rację, na tym świat się nie kończy... ale o tym wiedzą ci, którzy są dłużej, niż 10 dni na polance:)