Nie czekam tutaj na jakikolwiek cud. Dyskutujemy o możliwych scenariuszach ratunku, bo że spółce grozi upadłość likwidacyjna i jest to najprostsza logiczna droga to wydaje się chyba oczywiste. Chodzi o to czy istnieje opcja na sensowny, wysoki zarobek wynikający z ratowania tego podmiotu. Narzekanie i złorzeczenie nie wnosi nic produktywnego. Jak wyglądała historia i kto w co grał, teraz po fakcie wszyscy wiedzą i łatwo to oceniać. Na szczęście tych ludzi już nie ma.
Euvic swoje rozegrał, a fundusze nie pozwoliły na szybkie odwrotne przejęcie (przekładane walne), gdyż wycena grupy Euvic pod przejęcie była za wysoka dla nich. W tym bym jednak upatrywał walki o interes swój czyli akcjonariuszy Qumaka niż jakiekolwiek niekorzystne dla spółki ruchy.
Inną opcją do układu mogłoby być tutaj jeszcze odwrotne przejęcie z wymianą akcji pomiędzy Q a QPS, ale to już bardziej skomplikowana operacja.