"P.S.
Pozwól, że odpowiem jeszcze krótko Grześkowi.
Nie mam zamiaru kupować, czyli łapać spadających noży. Swój kapitał i zyski "zkeszowałem" na maksymalnym pułapie (miałem tu odrobinę szczęścia) i poczekam z ponownym wejściem 2, 3 miesiące, bo nie jestem day-traderem. Po prostu nie mam na to czasu.
Ciebie też pozdrawiam, "
ok-i życzę sukcesów