Owszem. Kiedyś było "no to zobaczymy". Teraz "a nie mówiłem?"
Cieszę się z ludzi, co jak dzieci, czekają na wyimaginowany cud nie rozumiejąc, co widzą, nie słysząc co się mówi... Śledzę to forum z ciekawości, jak obiecane "spodziewane zyski" do tej pory bielmem na ich oczach.
Marzyło się być drugim Polmotem Warfamą, reanimować jakąś wielką markę... Jak tamci Ursusa..
Sny o potędze. kupowane relikty przeszłości to były trupy. Pierwsza wpadka to Piast Gniezno. Niczego się nie nauczył. Teraz to szkoda gadać. Was też ostrzegałem na tym forum, że skończy się źle. A El Prezesso wyjedzie sobie na Florydę.