wciskasz kit jak każdy tutaj bo nikt nic nie musi tutaj udowadniac a dodatkowo wyjasniać - co najwyżej moderator posta uwalic i tyle w temacie..
realizacja pisemka czy to upominawczego, ostrzegawczego czy procesowego o naruszenie czegokolwiek z dobrami osobistymi włącznie z wysłaniem do kogokolwiek to proces długotrwały jesli ma miec charakter formalno-prawnie trwały.
Dowolna wysyłka przez dowolna kancelarie na wodolny adres majlowy to smiec który nalezy wyrzucic do smieci i tyl. Pismo musi miec uzasadnieniem z podaniem szczegółów w tym pozyskania formalno-prawnego adresu majlowego lub adresu zamieszkania - bez tego typu zajawek takowe pismo to strzelanie na chybił trafił. Dodatkowo pozyskanie danych adresowych na podstawie adsresu IP to proces zmudny i wymagający na pewno nie tygodnia a jak znam to co robie ;) miesiąc do pół roku ...
Tak więc chwalenie sie jakoby pisemko zostało otrzymane przez kogokolwiek to z praktycznego punktu widzenia jedynie po to aby wywołac stracha - ktokolwiek takowego otrzyma winien podetrzec sobie nim rowek.
A jesli ktos chce podstawy prawne to tylko priv - nie bede sie tłumaczył z tego co umiem wiem i robię na forum hue hue bankiera hue hue ...
I cały czas czekam na to pismo bo juz kilka dni mineło i juz chciałbym odpowiedziec paragrafami ż emoże mnie ktos cmoknąc w mosznę ...