Nie używałem żadnego nicka, pisałem czasami z kom, czasami z pracy, czasami z domu, zamiast nicka cokolwiek moce klawiaturę weszło. Zaskoczyło mnie, ze mimo tego w załączniku pisma było sporo moich tekstów. Tu nie mam pojecia jak je wychwycili. A pisałem głównie jak mnie coś wkurzało, wiec nieraz mnie poniosło.