To ja tylko dopytam, z jakiego więc mózgu korzysta Daniel skoro akcji "bankruta" nie ma, a ciągle tu przesiaduje i się produkuje?
Nikt tu raczej nie sugerował, że użycie ejaj dyskwalifikuje przekaz merytoryczny, a raczej wszyscy sugerują, że Ty bez ejaj to byś w wydaniu forumowym nie istniał. Raczej o to chodzi. Coś jak dziecko we mgle wtedy, które chyba czasami widzisz w innych.
Ponadto Danielku petrol to nie jest żywe stworzenie żeby go trzeba było bronić. Jeśli ja czy inni wypowiadają sie o tej spółce pozytywnie to dlatego, że tak myślą, tu element obrony w ogóle nie zaistniał, tu są domniemania graniczące z pewnością.
Każdy świadomy posiadacz akcji oil WIE,że są warte fortune, a czy będzie za nie choćby złotówka to zupełnie inna sprawa. Nie mieszajmy pojęć, tu już jest wystarczająco duży bu rdel.