mac41 - rozumiem ze można skomentować sytuację raz lub dwa na spółce której akcji nie mamy i malujemy jej przyszłość w czarnych barwach. Ale robić to systematycznie od dłuższego czasu? Przyznasz sam, że to już jednak wygląda na to że ten ktoś chce dobrać akcje tylko obrzydza spółkę jak może.
Pomijam już ocenę tego czy spółka się nadaje do inwestowania czy nie. Japo ostatnich infach wszedłem trochę spekulacyjnie, jakby się okazało że z tej robaczywej mąki będzie jednak jakiś chleb