O cudownym Covid Hunterze nie ma co komentować.
Kto dziś sypnął akcjami oczywiście nikt z nas nie wie. Ja mam tylko przypuszczenie, że mogło mieć to związek z dopuszczeniem dziś do obrotu aż trzech serii akcji o łącznej liczbie ok. 240 tyś sztuk. Wolumen podskoczył akurat dziś i zakładam, że to nie przypadek.
Te 240 tyś. akcji to oczywiście nie tylko ostatnia emisji (128 tyś sztuk), ale też m.in. akcje IChF PAN (101 tyś sztuk). Kto i dlaczego sypnął nie wiem. Powodów może być jednak tysiąc i wcale nie muszą one mieć związku stricte z oceną perspektyw Scope.. W przyrodzie (czyt. na giełdzie) takie rzeczy po prostu występują.
To co jednak warto mieć na uwadze to mimo że w porównaniu z ostatnimi sesjami obrót na wtorkowej sesji faktycznie się ruszył, stanowi on zaledwie 2% puli świeżo dopuszczonych akcji. Z tego punktu widzenia takie jednorazowe sypnięcie akurat tego dnia i związane z tym chwilowe zwalenie kursu nie jest ani nienaturalne ani jakieś znaczące.
To co jest zaś znaczące to fakt, że kluczowi akcjonariusze (z udziałem ponad 5% i swoimi przedstawicielami w RN spółki) nie pozbywają się akcji, tylko stabilnie je trzymają.
Dobranoc :)