Faktycznie wygląda na to, że ktoś dostał dziś nowe akcyjki do obracania i postanowił się troszkę częścią z nich zabawić..
Obrót rzeczywiście zrobił się od razu większy (w porównaniu do ostatnio widzianych tu wolumenów). To że jednak ktoś zdecydował się zmonetyzować kilka tysięcy sztuk akcji (w dniu kiedy do obrotu dopuszczono ok. 240 tyś sztuk) oznacza w praktyce tyle co nic. Znaczący ruch byłby tylko wtedy kiedy sypaliby tu akcjonariusze przekraczający próg 5%. A nic takiego nie miało i nie ma miejsca.
Hipotezy pojawiające się od razu na forum Bankiera, że to sygnał, że zaraz będzie info traktuję z uśmiechem.
Ps. Niewykluczone że cashowanie części świeżo dopuszczonych akcyjek się jeszcze nie zakończyło, ale warto traktować to jako okazję, a nie zgrzytać zębami ze strachu :)