"zarówno ja, jak i spółka, żyjemy i mamy się dobrze :)"
Przemawia przez Ciebie sarkazm, czy aktualna wiedza?
Bo jakoś trudno uznać dotychczasowe wyniki spółki i jej odnoszenie się do akcjonariuszy i partnerów biznesowych za mające się "dobrze".
Nie podzielam tego poziomu zadowolenia, bo spółka nie dostarczyła żadnych powodów by uznać, że jest dobrze, a Pani wiceprezes na Walnym najwyraźniej mówiła nieprawdę. Jeśli jest inaczej to, przepraszam, ale nie zauważyłem objęcia emisji w cenie 1-1,1 zł, jak obiecano w poprzednich dokumentach spółki i nie potwierdzono faktami terminu objęcia emisji w dniu 28 marca 2013.
Zastanawia mnie też ryzyko wyprowadzania know-how i pracowników do innych spółek członków Rady Nadzorczej czy jest to już odpowiedzialność cywilna rady nadzorczej?
Nienależyte wykonywanie obowiązków może spowodować powstanie po stronie spółki szkody. W takiej sytuacji, członkowie rady nadzorczej – na mocy art.
483 § 1 ksh – ponoszą wobec spółki odpowiedzialność odszkodowawczą.
Przewidziana w art. 483 § 1 ksh odpowiedzialność odszkodowawcza nie dotyczy całej rady nadzorczej a jedynie poszczególnych jej członków.
Czy ewentualne, jeśli potwierdzone działanie byłych i obecnych członków RN odbyło się w momencie gdy akurat na chwile przestali być członkami RN? jak to się ma do ich deklaracji, że odeszli gdy chciano obniżyć cenę nominalna akcji do 10 groszy....
Przecież taka argumentacja o dzielnym odejściu w obliczu obniżania wartości akcji przedstawiona na Walnym była prawdopodobnie oszustwem, ponieważ obniżyć wartość nominalna akcji może nie Rada Nadzorcza tylko Walne i to odpowiednią ilością głosów. Bo jest to element zmiany Statutu. Czy zatem członkowie RN w obecności Akcjonariuszy na ostatnim Walnym oszukali akcjonariuszy dając tak idiotyczny argument dla wyjaśnienia swojego działania? Czy prawdziwym powodem były może raczej nowe spółki w których podpisywano niekorzystne dla Aton-a umowy, drenujące know-how naszej spółki i jej zasoby kadrowe?
Nie twierdzę, tylko pytam? Może Rada Nadzorcza tę sprawę wyjaśni?