To nieźle. U mnie teściu i dziadek mieli w tym samym czasie dwa, ciemno niebieskie maluchy. Jeździłem w nich jako pasażer. To były emocje. A skoro mówisz, że UNIVERSAL dał zarobić na auto to szacun. To były czasy. Aż łezka w oku się pojawia.
Pozdrawiam