Tak tylko im sie wydaje. Ja nikogo nie obrażam / daleki jestem od tego/ i nikogo o nic nie posądzam. Ja tylko pragnę/ a mam do tego prawo/,żeby w Polsce, w której przecież jest demokracja/ czyt. jest przestrzegane prawo, w tym prawo jednostki/ , nkit nie ważyl się łamac prawa, w tym prawa własności, które jest przeciez fundamenten naszego życia. Jak chcą zabrać moją własność , to proszę bardzo: podać konkretny przepis prawa np., informujemy,że na podstawie art..... itd ustawy/,rozporządzenia/ musi być akt prawny prawa obowiązujacego w Polsce/ , w związku z.wycofaniem w USA z obrotu akcji CEDC, pana akcej w ilosci........ zostały anulowane ............itd,it. Od niniejszej decyzji/ uchwaly służby Panu odwołanie............itd. Czy miałbym pretensje. Nie, bo do kogo. Tak mówi prawo, które było podstawą takiego postepowania. Ale nie, żaden właściwy organ nie pokusi sie nawet o zabranie głosu w sprawie. Ja nie muszę wcale znać adresu właściwej instytycji. Instytucja, która okaże sie niewłaściwa do załatwienia sprawy, ma obowiązek moje pismo przesłac do właściwej instytucji i myślę,że tak bedzie. Ja jestem prosty obywatel RP i mam prawo domagać sie od instytycji poszanowanie prawa, w tym mojego.. .