heheheh... porównaj obroty na spadkach i na tym Twoim odbiciu... Nikt z normalną kasą nie był w stanie wejść... ale rozumiem, że tutaj banda licealistów handluje i rzeczywiście mogli podwoić czy nawet potroić swoje kieszonkowe... Znaczy teoretycznie bo na tych śmiesznych podbitkach pod lewe infa to sobie można było... Powiedz ile było sesji gdzie spóła stabilnie rosła na obrotach przez całą sesję??? No ile ??? Czy może było śmieszne info a następnego dnia otwarcie 10%, 20 % wyżej lub zrobione na początku sesji śmieszną kwotą?? Spółka jest już dawno w piachu a teraz się likwiduje poprzez sprzedaż majątku.
Zaczynam poważnie zastanawiać się jak tylu ludzi z tak małą wiedzą przyciągnęła taka mierna spółeczka... ale jak to się mówi ciągnie swój to swego :)))
Rozumiem, że podważasz dorobek całej wiedzy ekonomicznej a nie tylko modelów oceny ryzyka... swoją drogą czy tak tylko piszesz czy może wiesz kto dokładniej zajmował się tą tematyką - Pascall, Kahneman, Tversky, Bernouli, Markowitz, Loopez, Coombs, Simon. Znasz ich modele dotyczące podejmowania decyzji ryzykownych? Naprawdę to wszystko nie jest warte funta kłaków ?:))))