sorry,Olku,ale to nie ja podwazam cala wiedze ekonomiczna,a teoria chaosu.
otoz tylko czlowiek z tym calym swoim humanizmem moze sobie wmowic,a potem sie w bledzie utwierdzac?jaki to blad?ano,ze swiat mozna zmierzyc,uczesac,ubrac wformulki.
teoria ekonomiczna to dyrdymaly oderwanych od realiow teoretykow...
powiedz na co mi sto modeli ocen ryzyka,jak ja znam jeden,wlasny,zdrowy rozsadek.boskie narzedzie :D
moze to jest za proste a moze zbyt banalne,ale im wiecej teorii,tym mniej przykladow praktycznego jej wykorzystania.kto w tym roku otrzymal nagrode nobla z ekonomii?Fama i Schiller.przeciez jeden mowi,ze rynki sa przewidywalne.A drugi,ze jest zgola na odwrot.no kabaret :D
tak,teoria(wszelka teoria,a nie tylko enonomiczna,jest warta funta klakow,jesli nie da sie jej praktycznie wykorzystac).Jak sadzisz po co kupujemy lub sprzedajemy akcje?zeby potwierdzic lub zaprzeczyc jakiejs teorii?
kupujemy bo jest niedowartosciowane,niedoszacowane,kropka.efh nie wiem czy idzie(nie zajmuje sie badaniem przyszlosci),ale na pewno nie jest w piachu,kropka.
mysle,ze rynki nie sa przewidywalne.
a wiec racje ma Schiller,ja zarabiam :D
mimo wszystko pozdrawiam