Forum Ogólne

Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności

Zgłoś do moderatora

Dziękuję za ustosunkowanie się do mojego zdania. Teraz wiem co myślą inni.Każdy ma prawo na publicznym forum wyrazic swoją opinię - ja również. Oto ona:
Ad.Marsh
Zgłaszanie częstych przerw oznacza,że d.g. jest prowadzona w sposób ciągły - tutaj chciano udowodnić,że zgodnie z wiadomą definicją wystąpiła ciągłośc, a więc d.g. była wykonywana.Gdyby tej ciągłości nie było nie byłoby wezwania do opłaty składek. Należało udowadniać, że nie wystąpiła ciągłość.
Przerwa nie oznacza ukończenia d.g. na początku przerwy i rozpoczęcia na końcu przerwy - "święta prawda",bo jest to tylko okres czasowego zaprzestania wykonywania d.g., po upływie którego d.g. zgłasza się do ubezpieczeń. Ukończenie d.g. nastepuje z chwilą wykreślenia z ewidencji, a rozpoczęcie, to przecież wiadomo.
Możliwe jest prowadzenie d.g. z przerwami lub sezonowo - "Swięta prawda".
Reszta to bełkot niezgodny z przepisami i nadający się do kasacji przed S.N.itd.
Czym różni się zawieszenie od czasowego zaprzestania wykonywania? - niczym.Zależy o jakich przepisach mówimy, czy ubezpieczeniowych czy podatkowych.
Marsh, ja nie upycham jak leci.

Ad Thoruńczyk
Bardzo Ci współczuję.
Na forum jest podane orzecznictwo,które wskazuje,że pewne czynności nawet związane z działanością nie oznaczają jej wykonywania. Moim zdaniem składanie zerowych VAT do nich należy, jesli to były jedyne czynności związane z d.g. w okresie zawieszenia w u.s. i wyrejestrowania w ZUS. Jeśli ktoś nie wykonywał d.g. 7 lat i w tym czsie szukał innej pracy to jak można powiedzić,że wykonywał i był w gotowości.
Przegrałeś w I instancji ale złożyłeś apelację.
II UK 111/03 - w uzasadnieniu S.N. stwierdził,że zaprzestanie wykonywania d.g. skutkuje uchyleniem ubezpieczeń, a wyrok dotyczył ubezpieczonego,któremu niższe instancje udowodniły wykonywanie czynności zmierzających do pozyskania klientów i zleceń.
A co byś poradził Rekordziście? Może znasz lepszy pomysł - ja nie.
Thoruńczyk nie obraziłam się za ten pałac Gargamela, bo widzę w jakim jesteś stanie. Myślę,że kiedyś przyznasz mi rację. Jeśli tak będzie, obiecaj,że odwołasz wszystko co napisałeś!
Ad. Beta z czego to wnosisz?
Z tego samego co SN w uzasadnieniu II UK 111/03 i innych znanych na forum orzeczeń, z przepisów ustawy o s.u.s. art.13pkt.4, kodów wyrejestrowań, ustawy o swobodzie d.g., prawo d.g.
Ja nie mijam się z prawdą tylko ZUS, a Twoje stwierdzenie,że nie ma zapisu o możliwości czasowego zaprzestania d.g. jest dokładnie takie jakie przedstawia ZUS, a ustalone zostało,że ZUS omija przepisy - nie ja.
ZUS nie może tworzyć prawa, musi je stosować i to zgodnie z intencją ustawodawcy.Zapoznaj się np. z pismem R.P.O. wskazanym ostatnio przez Marsh.
Co prawem nie jest zabronione jest dozwolone, jest zasadą polskiego prawa w ogóle. Prawo należy traktować jako całość. Mozna "mieszać" ustawy dotyczące d.g. i ubezpieczeń, bo one się uzupełniają.ZUS w decyzjach pisze,że przepisy dotyczące d.g. i ubezpieczeń nie przewidują możliwości jej zawieszania, co jest nieprawdą. Piotrze - też WŁAŚNIE.
Pozdrawiam także i życzę powodzenia!
Ad.SYJO
Ustawodawca przewidział i tego należy się trzymać, a nie tego że nie przewidział.Masz rację,że interpretacja ZUS jest prawną pasówą i to szytą grubymi nićmi.

Widzę,że i tak Was nie przekonam. Uważam, że w takiej sytuacji konieczne jest zasięgnięcie porady dobrego prawnika. Żadne argumenty już nie trafiają.
Szkoda,że praca tego forum idzie na marne. Szkoda,że nowi zgłaszający się nie mają jasnych i czytelnych wskazówek.
Przy takiej zbiorowej napaści może juz nikt nie odważy się na wyrażenie swojej odmiennej opinii, a wasza argumentacja z tego co mówicie w sądach nie skutkuje.
Pozdrawiam.