Fakty są takie, że kto nie wymienił akcji w przewidzianym terminie, poniesie wymierne straty. Przyczyny zaniechania wymiany wynikały z przywiązania do spółki, które to przywiazanie, jak w każdej dziedzinie musiało przynieść negatywne skutki, bowiem nie pozwalało widzieć tego co jest. Jeśli ktoś jest związany sentymentem, nie powinien zajmować się biznesem, są to bowiem rażące antygonizmy. Akcjonariusze Puław tworzyli mity i wierzyli w nie. Ta swoista religia nie pozwalała na realną ocenę, a ładunek emocjonalny dodatkowo stępiał umysły. Sumując, uważam, że należy ustosunkować się do tego co jest, zamiast wspominać historie i rozważać niepoważne działania.