To u nas lepiej, bo wielu spodziewało się kryzysu, dzięki globalizacji szybciej dotarł on w każdy zakątek świata. Więc chyba dzięku temu zostanie on łatwiej "zaabsorbowany"
A propos walut, w tym roku w Egipcie prosty handlarz nie chciał przyjmować ode mnie euro "only dollar" a jak chcę euro to ok ale w stosunku 1:1. On już to przewidział.
A może kraje kredytujące USA i rozliczające się w USD (jak ropa) zagroziły przewalutowaniem w razie dalszego osłabiania dolara, to spiskowa teoria ale w takich czasach wszystko przychodzi do głowy.