Właśnie mi przyszło do głowy, że właściwie obecna sytuacja jest nieco kuriozalna i w sumie zabawna, bo z chwilą gdy LB sprzedał akcje - przy jednoczesnym założeniu, że poszły one w ręce nie 1 lecz kilku podmiotów (czyli tak jak napisałam wyżej) to mamy teraz stan faktyczny, w którym cały Akcjonariat to tzw. "Pozostali".
Nie ma nikogo, kto ma więcej niz 5% głosów.
Nie wiem, czy to możliwe, czy nie jest tak, że zawsze muszą byc jacyś "wiodący"...
Takie spostrzeżenie - może ktoś ma jakiś pomysł czy wyjaśnienie ?
Życzę wszystkim, by jutro po obudzeniu znaleźli jakiś prezent od Św. Mikołaja pod poduszką - adekwatny do zachowania przez cały rok oczywiście ;)
Mnie osobiście wystarczyłoby fajne info na ESPI zapodane w nocy na przykład :)