Robio co chco, grają znaczonymi kartami, każdy kontrakt policzony, jak coś nie po ich myśli, to zaraz dorzucą z drugiej i wszystko się zgadza (im oczywiście). Mam wrażenie, że futki antycypują ruchy na WS, dobrze wiedzą wcześniej w Wawie co będzie grane w Nowym Jorku.
Pamiętam jak równo rok temu sektor bankowy płakał w mediach że nie będą mieli co do gara wrzucić i skończą pod mostem XD
Wtedy ci co wiedzieli, że zyski i dywidendy będą tłuste dokupowali, gdy ulica sprzedawała.
Banki, handel, co dalej będzie grane? jakieś pomysły?
KGHM pasowałby jednak po 60 zł ; )
Ciekawe, że jeszcze nic się nie pisze o hossie w mediach.
Właściwie to nie ma nic co by mogło zagrozić wzrostom, chyba tylko czarny łabędź