Delisting mogą zrobić mając 90% akcji, a przymusowy wykup od akcjonariuszy mniejszościowych przy 95%, więc mając 79% nie mogą zrobić czegokolwiek, gdy sojusz funduszy ma 13% i sam to wszystko blokuje, a inwestorzy indywidualni mają dodatkowo 8%, więc te 21% jest poważną blokadą i bolesną nauczką dla Tomusia, który chciał wykołować wszystkich w nibywezwaniu dla wystraszonych naiwniaków za 2,12 i 2,75 PLN zamiast od razu zaproponować uczciwe 5 PLN i mieć sprawę załatwioną bez konieczności wytłumaczenia mu zasad uczciwego postępowania przez fundusze inwestyctyjne, co się niedawno właśnie zaczęło i na koniec zakończy tym większym kosztem dla niego przy ostatecznym wezwaniu lub koniecznością płacenia dywidendy i zaniechaniem zaniżania kursu na różne sposoby... Pozdrawiam widzących i wiedzących, a nie się bojących :)