Nie będzie forum układał robaczek, który przegapił oczywisty fakt, że to właśnie perowskity leżą i robią pod siebie od pewnego czasu już jako przereklamowana nowinka technologiczna i niech każdy zapamięta, że dziwnym trafem energetyka rośnie właśnie, gdy nieustannie na 10 lat trzeba w nią inwestować forsownie, bo to jest synonim przyszłego zysku, optymalizacji kosztów produkcji, wzrostu rentowności i na każdym rynku finansowym rozsądny inwestor kupuje kawałek biznesu właśnie dla tej dużo potężniejszej od dnia dzisiejszego przyszłości... Myślcie na wiele lat naprzód, bo gdy zajmujecie się kolejnym tygodniem, miesiącem, kwartałem, to z każdego robią jelenia za 2,12 i 2,75 PLN gdy funduszom i samemu Tomusiowi chodzi o co najmniej 10 PLN za te 5 lat, gdy wszyscy będą nagle zdziwieni, że ale jak to, przecież to miało padać i być za 50 groszuf jak trolle bajały, a tu ogromna maszyna pompująca gotówkę w dywidendy i zasilająca całe TDJ... Miliarder nie chce całości dla siebie, by stracić, tylko by zwielokrotnić swój majątek i to proste dla każdego myślacego... A z podatkami czy bez, to OZE i magazyny energii nie ustaną w rozwoju, zupełnie jak nie nastał i nie nastanie wielokrotnie wieszczony odwrót od elektromobilności i innych branż czy pomysłów, które na stałe weszły do grona trwałych trendów... Może być chwilowe spowolnienie, ale nie odwrót i to jest normalne... Można od nowa to zawsze tłumaczyć, ale jednak zachęcam każdego, żeby sobie poczytał ostatnie pół roku forum i tam przekona się czy rację miały trolle wieszczące bankructwo za 50 groszuf, czy Prądozaur + BOLO przekonujący, by nie być gupcami nabierającymi się na trollowe strachy i nie dać się zanudzić i zmęczyć słupom trzymającym w ryzach kurs sztucznie zaniżany... Dla każdego pytającego czemu nie rośnie, prosta odpowiedź... Jak Allianz i sojusz funduszy ma 13% a inwestorzy indywidualni 8% a Tomuś 79%, to kto ma windować kurs ??? Tomuś nie handluje tą wielką pozycją, fundusze też stoją spokojnie czekając na wynegocjowane przez Allianz ostateczne wezwanie ewentualne, więc inwestorzy indywidualni musieliby między sobą sprzedawać sobie po coraz wyższych cenach, a każdy rozsądny przecież trzyma już kupione akcje i ewentualnie dokupuje coś jak tomkosłupy usiłują trochę szachrać kursem w dół... Trzeba troszkę wiedzieć, żeby przestać wierzyć w czarownice i zwykłych cieni nie brać za diabły... No i trzeba wiedzieć, co się tu działo i dzieje od miesięcy i lat, nie zaś wpadać z dnia na dzień i biadolić o darmowe korepetycje od uczonych w GRENEVIA... Pozdrawiam oświeconych, bo im nie potrzebna żarówka, gdy wszystko jest jasne jak Słońce :)