Zero emocji... Krótka piłka... Może skakać, a z Allianz nie wygra... Próbuje brnąć i udowadniać światu, że sprytniejszy od wszystkich, ale Sebastian z CIECH pokazał, że rozsądny biznes nie kopie się z finansowymi mamutami, bo sam kamykiem ich nie ubije, a jedynie sprawi, że całe stado go rozgniecie... GRENEVIA rozwijać będzie się dalej, a im dłużej Tomuś będzie odmawiał przyznania, że nie wygra, tym większy rachunek na końcu dostanie za to hitlerzenie w ostatecznym wezwaniu do zapłaty... Więksi i sprytniejsi od niego musieli ratować się robiąc co wrogo przejmujący podyktowali i sam sprowokował fundusze do postawienia spraw w ten sposób, więc zaśpiewajmy Tomusiowi wszyscy głośno... Ona temu winna, ona temu winna, zapłacić w wezwaniu dużo powinna !!! Pozdrawiam każdego funduszom kibicującego i cieszę się bardzo, że łobuz nareszcie zacznie się uczyć przyzwoitości od świata finansów, który odsądzany od czci i wiary potrafi jednak łajdaków uczyć manier, gdy te łajdaki zachowują się w nieodpowiadni sposób przy naszym wspólnym stole... A imię jego GPW :)