Eeech. No to porzucę sarkazm....
Nowacki odpuścił już sobie chyba coś, czego nie uratuje. Znalazł sobie nową zabawkę i zaczął nowe życie mentalnego neofity.
I nagle nie jest tym, kim był... Może nawet wejdzie znów na giełdę z tą szkółką?...
Przepraszam, miało być bez sarkazmu...