A was nie dziwi, że spółka ni z tego, ni z owego rośnie w jeden dzień o 20%, a potem (jeszcze tego samego dnia) wychodzi Espi o potencjalnej transakcji?
Tak ciężko skojarzyć dwa fakty?
Czemu tu tylu niedowiarków próbuje podważać to, co piszę?
Myślicie, że nagle zachciało się komuś kupić tak, żeby podbić o 20%?
Przecież ten ktoś spokojnie by kupił przez wiele dni bez żadnej podbitki. Albo z minimalną, jeśli podaży tyle nie ma.
Więc to znaczy, że coś tu jest nie tak.
Pewnie, że byli wariaci, co podbijali inne spółki - pamiętny przykład Mobruku, gdzie jakiś Szwed wchodził chyba po PKC i podbił z 380 do 420 zł w kilkanaście minut.
No dobra, może i tutaj jakiś Szwed na chama wchodzi, hahaha. Tylko skąd to Espi się wzięło.