Niejasna sytuacja to była przed konferencją a po konferencji już wszystko się stało jasne i niewiele można już tu do sprawy dodać.
Oczywiście prokurator musi zbadać kto i w jakiej kolejności sprzedawał przed konferencją akcje z osób mających dostęp do informacji poufnych.
Prokurator musi zbadać również osoby powiązane i stwierdzić czy wina była umyślna czy nie umyślna.
Jeśli zarzuty się potwierdzą to niewykluczone, że zostaną postawione zarzuty, jeśli nie to przygotowywany przeze mnie wniosek nie spowoduje wszczęcia postępowania.
Nie jest to żadna tajemnica, bo o części z tych transakcji wiadomo z publicznych komunikatów.
Nie mnie to osądzać ja jestem tylko drobnym pseudo inwestorem akcjonariatu publicznego, który jest tylko po to aby go nabijać w butelkę .....