Chyba nie bardzo rozumiem. Nie wiem co to jest FF. Co prawda za kumaty może nie jestem, ale: cena emisji wynosiła 5,7 zł. Dzisiaj wynosi 4,6 a więc spadek wyniósł 19,2%... Z tego co widzę na bankierze to Griffin nie wypłacił jeszcze żadnej dywidendy, więc akcjonariusze są stratni prawie 20% w pół roku... A nawet jak wypłacą w końcu dywidendę to kurs jest korygowany w dół na drugi dzień. Oczywiście nie mówię, że Griffin to zła inwestycja. Tego nie wiem. Cieszę się tylko że nie kupiłem akcji, bo byłbym stratny. Rozumiem, że niektórzy lubią otrzymywać tylko dywidendy, ale fajnie jeżeli kurs pozostaje (chociaż) bez zmian. Inaczej nie ma zysku. Ja tak to widzę.