Przy braku konkretnych informacji ja tu podejrzewam takie wyjaśnienie.
Aby Grzegorz Kuriata został prezesem Mediatel i Hawe Telekom, musiał dysponować prawem głosu z akcji Mediatela, które kiedyś należały do Hawe, a zostały oddane w zarząd sądowy.
Aby to było możliwe, należało zaskarżyć decyzję o przekazaniu tych akcji w zarząd sądowy i pewnie tu pojawiła się pozytywna opinia na temat Pawła P., który mógł takie zaskarżenie skierować do sądu.
Jeśli rzeczywiście Grzegorz Kuriata jest prezesem trzech spółek, to najwyraźniej zaskarżenie było skuteczne.
Jeśli było skuteczne, to wszelkie decyzje podjęte przez poprzednie władze Mediatel i Hawe Telekom należałoby uznać za niebyłe, w tym wniosek do sądu o zatwierdzenie układu, a wcześniej zmiany dotyczące wartości nominalnej akcji Hawe Telekom i kapitału zakładowego.
Gdyby nie obniżali wartości nominalnej i nadal chcieliby zrobić układ, to po konwersji długu na akcje, ARP miałoby około 70% udziałów w HT, a nie prawie 100%. Pozostałe 30% należałoby do Mediatela, czyli pośrednio do Hawe. Zawsze to lepiej niż ułamek procenta.
Oczywiście mogę się mylić, ale póki co, jestem w stanie uwierzyć w taką wersję wydarzeń.
Co do propozycji Jogiego, to zastanawiam się kto ma 90% akcji Hawe, bo w PAH było mniej niż 10%. I czy miałby tyle pieniędzy, żeby uczestniczyć w nowej emisji. Bo tu trzebaby wyłożyć dziesiątki jeśli nie setki milionów złotych. Z resztą nawet drobni akcjonaiusze pewnie dwa razy by się nad tym zastanowili zanim wydaliby kolejne tysiące na akcje Hawe. Ale zawsze to jakieś rozwiązanie.