Re: I CO DALEJ

Zaiste uważajcie na poetę,
bo przywali jak wyrwie sztachetę,
lecz co do mego zdania,
w kwestii trzymania lub sprzedania,
to włochaczu szanowny,
jak sam widzisz każdy stan jest tu ryzykowny,
we wspomnianej wypowiedzi,
dałem li tylko pod rozwagę,
fakt na który być może nikt nie zwrócił uwagę,
natomiast w ostatnim wierszyku,
odniosłem się do wyniku,
i nie potrzebnie robisz tyle o nic krzyku
każdy inwestor sam sobie i sterem i okrętem,
a na spółkach RYŻEGO trzeba uważać czy nie ma się do czynienia z przekrętem,
i choć już teoretycznie jego brzemię tu nie ciąży,
to gwarancji nie ma że duch szwindlu tu nie krąży,
jeszcze co do tego w którą stronę wiatr wieje,
każdy człek kształcony to wie,
że wiatr w różne strony dmie,
i jakoś nikt nie roztrząsa tego że tak się dzieje,
chcesz trzymać te akcje to trzymaj,
sprzedać chcesz to sprzedaj,
chcesz zarabiać na giełdzie musisz mieć swój rozum,
a nie z każdą wątpliwością chodzić do kum,
kiedyś uważałem te akcje że są z potencjałem,
teraz skłaniam się ku temu że za sprawą zarządu są nie wypałem,
tylko świnia nie zmienia zdania,
patrząc na otaczające ją knowania,
choć ktoś kiedyś powiedział:
świnia i człowiek to jedno plemię,
patrzy w gwiazdy sr...a na ziemię,

z poważaniem,
nad Twoim zatroskaniem.