Uprzedzę ewentualne zarzuty, że mnie też niektórzy zwracali uwagę na moje, ich zdaniem, zbyt ostre komentarze oceniające posty innych forumowiczów. Odpowiadam więc, że w młodości byłem bardzo spolegliwy i pozwalałem aby inni wciskali mi głupoty, bez mojej reakcji na to. Jednak już od dawna jestem mocno asertywny i jeżeli coś, moim zdaniem, jest nieprawdą, to mówię o tym bez owijania w bawełnę.
Na tym wątku przez wiele lat "towarzystwo wzajemnej adoracji" nie zwracało uwagi na głupoty wypisywane przez Zosię, chociaż ja od początku o tym pisałem narażając się na ostracyzm. Jednak później dołączyli do mnie inni, jak chociażby @kurdefw20, i sytuacja zaczęła się zmieniać.