Dnia 2017-05-24 o godz. 23:21 ~RR napisał(a):
> Dziękuję za przychylność komentarza - to mnie ośmieliło do kolejnego zabrania głosu.
> >
> > Chciałbym zatem zauważyć, że - moim zdaniem, a twierdzę tak jedynie na podstawie własnych, niekoniecznie wnikliwych obserwacji, choć jestem "wyczulony" z sympatii na działania marketingowe - Próchnik relatywnie mniej jest zauważalny w reklamie swoich produktów, nie prowadzi raczej tak błyskotliwych i intensywnych (a przez to drogich) kampanii promocyjnych, jak choćby Vistula. Oczywiście niższy koszt promocji, jeśli to prawdziwe spostrzeżenie, nie musi wcale oznaczać wzrostu korzyści po stronie efektów rynkowych (sprzedaż). Lecz jeśli tak jest, to tym bardziej pokazuje ciąg przemyślanych działań. To widać po wartościach marży. Zastanawia mnie w związku z tym, dlaczego kurs jest obojętny. Na ile silny wpływ ma na to utarty obraz podmiotu (jawi się negatywny), a na ile jego ekonomika? Jeśli jest dobra, to chyba jednak nie ma wplywu na wartość wyceny rynkowej?
> >
> > pozdrawiam
You dont have to win the "Golden Globe" award to say ....show me the money.