Jest też mniej znany, a równie fascynujący jak fale Eliotta, system inwestycyjny o nazwie kalendarz Carolana. Szczegóły do wygooglania.
Dlaczego te wszystkie systemy, wskaźniki, itp. tak ładnie i przekonująco wyglądają w książkach, przynosząc ich autorom krocie, a jak przyjdzie co do czego to, jest w najlepszym wypadku średnio?