powiem tak... wszystko pięknie ładnie, ale zapomniałeś dodać, że u nas też spowolnienie będzie, a to sugeruje zmniejszenie zysków netto spółek publicznych. W jaki sposób ma to rosnąć? Puknij się w głowę. Obecne wyceny i spadki zdyskontowały znacznie spowolnienie i przyszłe mniejsze zyski spółek, ale czy na pewno? Wystarczy że coś w USA jednak upadnie, np AIG to byłby dramat. Oczywiście mówię o perspektywie pół roku. Lepiej uciekajcie teraz z akcji bo ostatnia fala spadkowa idzie, a w najbliższych dniach będzie lekka podbitka i dobra okazja do opuszczenia tonącego okrętu. Będzie promocja. Potem myślę, że będzie ostry zjazd i konsolidacja. Dopiero w 2009 roku, jeżeli się zacznie coś poprawiać giełdy ruszą. Nie jestem Eliotowcem ale tak wynika z sytuacji ogólnej oraz z AT. WIG 20 będzie na 2150 lub nawet zjedzie do około 1800-1850