ksc, to trochę inaczej. Zbiegły się w czasie trzy sprawy - zagranica, bardzo niska cena akcji i wizyta w siedzibie. Dzięki temu teraz z pierwszej ręki wiem jak to wygląda. Nikomu nie będę opowiadał, że to B&W w ukryciu, ale uważam że normalna firma z krwi i kości.