Kierul wszystko powie i wszystko zrobi aby otrzymać dotację albo znaleźć sponsorów. Tylko potem przy wynikach jeśli coś uda mu się zarobić to dzieli się z rodziną. KNF też w końcu coś znajdzie z prokuraturą bo bez podstawnie nie ostrzega. Jak dla mnie tutaj bez pozytywnych perspektyw. I do tego tyle nadrukowanego że szok. Z tymi dotacjami to też wartałoby sprawdzić i zrobić kontrolę. Ale może jak KNF przedstawi wyniki dochodzenia.