AS, strasznie wrażliwy jesteś na punkcie krytyki ...
W ogóle sytuacja jest irracjonalna, bo manipulują nastrojami trwa aż miło, a drobne żuczki podskakują w stosunku do siebie zamiast wreszcie nazwać rzeczy po imieniu.
To nie są rekomendacje tylko manipulacje nastrojami.
To nie są wyceny, tylko ustawki pod pakietowe transakcje, których była cała masa i łatwo je sprawdzić w jakich okolicznościach następowały.
- Aby wykonać transakcje na określonych poziomach trzeba ten poziom uzyskać.
- Aby go uzyskać trzeba go uwiarygodnić "rekomendacją"
- Aby "rekomendacja" była wiarygodna trzeba LEO albo innego g.... wartego zdarzenia jak księgowanie śródokresowe kosztów, aby tak wygenerowane wskaźniki "uzasadniały" w danym momencie kurs i uwiarygadniały przy okazji "rekomendację".
Pamiętacie obraz firmy w X 2015 i po wynikach rocznych. Biegunowo różny, prawda?
No i w sukurs przyszły wyniki I kwartału. Bo jeszcze nie dawno wkleiłem link obrazujący, iż NEWAG na tle rynku winien kosztować 17,5 zł (gdy kosztował 15 zł). To było zło, bo nie realizowało celu "rekomendacji" spadkowej. Po wynikach I kwartału już wskaźniki pasują i "uzasadniają" dołowanie wyceny.
Ale, jak nie wystarcza powyższych argumentów, to spekuluje się informacją i gra nastrojami wokół zwolnień grupowych lub sprzedaży całego zakładu. Cięcie lub optymalizacja kosztów to zawsze korzystna informacja dla wyceny, tylko co z tego, skoro się umówiono. Mnie raczej interesuje to, o czym wspomniał ToMike "jakie jest uzasadnienie"
Dlatego ja pytam, czy optymalizacja kosztów to jest zarazem cięcie mocy produkcyjnych? I właśnie, w tym zakresie informacja dla akcjonariuszy jest w zasadzie żadna. Ja chcę wiedzieć,
- Czy nowa hala zapewnia produkcję na poziomie sumy Nowego Sącza i Gliwic?
- Czy kluczowi pracownicy od lokomotyw chcą pracować w Nowym Sączu?
- Czy Gliwice są do odstrzału w ogóle, czy miejscem produkcji tramwajów, bo i takie plotki słyszałem?
- Czy to prawda, ze uporządkowanie działek w Gliwicach było warunkiem przejęcia zakładu przez tajemniczego inwestora?
Pełno domysłów i 4 warianty medialne reformy o których mówi Zarząd. Co to za gra? Firma nie wie co chce zrobić?
Dlatego trwa karuzela domysłów o przyszłość firmy, nawet z domysłami o przejęciu - stale odgrzewanym wątku. To nie zachęca do dużych strategicznych zakupów.
Oto obraz słabego informacyjnie NEWAG-u. Wygląda to tak, jakby po przeparkowaniu akcji przez Kierownictwo, w sferze komunikacji, zabrakło tam sternika, lub zabrakło dalszej wizji i motywacji do szerszej walki o rynek.
Pytanie ostatnie: słabość to, czy mimikra?