Tak, kurs tam w pewnym momencie nawet ... „osuwał się" ...
Jeżeli byłeś na Forte to nie będę się rozpisywał. Co do "przykładu" to przytoczyłem Forte bo w niego inwestowałem i sytuacje na walorze była mi znana. Fakt przebieg kursu spółek rożny, ale w wątku akurat rozważany był temat rekomendacji czy raczej "rekomendacji" ;). Trzeba zwrócić uwagą że spadki na walorze pokrywały się z negatywnymi rekomendacjami od BDM i BOŚ pomimo że w spółce nic złego się nie wydarzyło, co zresztą potwierdziły wyniki roczne duzo lepsze niz rok wcześniej. Obie rekomendacje jako przyczynę wykazały słabsze wyniki za IIq. Tylko że wynikały one ze zdarzenia jednorazowego jak pewnie pamietasz. Tylko że niestety większość inwestorów pewnie o tym nawet nie wiedziała bo nie czyta raportów tylko zwraca uwagę na podstawowe dane finansowe i właśnie rekomendacje. Oczywiście kilka miesięcy później rekomendacje były już zgoła odmienne i zachęcały do kupna.
P.S . Jedno mi nie pasuję w twoim rozumowaniu. Z jednej strony twierdzisz że rekomendacje są uczciwe a kursem kieruje jedynie "niewidzialna ręka'' rynku z drugiej Twierdzisz że tez ostatnio dobrze zarobiłeś na FORTE. Aby to osiągnąć musiałbyś dokonać zakupów przy cenie waloru 46-50 przy dwóch jednoznacznie NEGATYWNYCH rekomendacjach a nie dopiero po pojawieniu się tych pozytywnych hmmmmm ;).
A tak na marginesie nie zawsze się powinno grać przeciwnie do rekomendacji (żeby mnie nikt źle nie zrozumiał ;)). Najważniejsza jest argumentacja jaka zawierają.