Dlatego nie kupuję zagranicznych akcji gdyż nie mogę się zapoznać z tamtejszym prawem ale u nas nadal panuje komunizm i kapitalizmu może nigdy nie będzie.
Wyjechałeś za granicę ale zapomniałeś zabrać majątku i tu jest pies pogrzebany.
W [b]wyroku z 21 czerwca 2005 r. (P 25/02) TK[/b] przesądził, że przepis art. 418 § 1 k.s.h., przewidujący przymusowy wykup akcji drobnych akcjonariuszy, jest zgodny z konstytucją.
Trudno się dziwić niechęci do różnych instytucji państwowych skoro strzegą interesów jakichś mniejszości kosztem praw ogółu. Jak mogą na takie instytucje powiedzieć nieustannie wyciskane wągry.
Po to akcje masz w depozycie bankowym aby nad nimi nie mieć kontroli, przychodzić po wyciąg i dostajesz odpowiedź: akcje przestały figurować w rejestrze czyli przejął je kto inny.
Jak masz w postaci papierowej pod dywanem to przestają mieć ważność i spółka wydaje nowe nowemu właścicielowi.
Jeśli trafiłeś do raju to musisz przenieść do niego wszystkie interesy i niczego tu nie zostawiać.