Artur : mam tylko akcje Lotosu. Nie jestem aktywnym graczem, żyję z czego innego. Ale gdybym chciał aktywnie uczestniczyć w grze giełdowej, to nie angażował bym się w inwestycje typu "mam pomysł" i puste pole pod budowę. Poszperał bym choćby w Google i poszukał z czym wiążą się hasła np : Marek Bylina, Piotr Nalepa i rodzina, Wojciech Schild, Witosław Szymański i jego rodzina księgowa w Serenity - i zauważył bym że mieszają się oni w różnych konfiguracjach w składach niezliczonej ilości spółek. Jeżeli ktoś prowadzi biznes polegający na mnożeniu spółek, i przewalaniu miedzy nimi fikcyjnych operacji, to czy mogę go podejrzewać o dobre intencje ?
Przypadek sprawił że szperając w internecie natrafiłem na Wasze problemy z oszustami Serenity. A że nazwiska z tym związane nie są mi obce, dlatego zabrałem głos.