Może być i bełkot można i liczyć do 30 nie ma to najmiejszego znaczenia, moge oznaczać źle falki ale najważniejsze by umieć przewidzieć jak bedzie wyglądać wykres w przyszłości a nie przejmować się tym czy takie liczenie jest słuszne czy inne ja korzystam z wielu róźnych metod nie tylko z falek i to nawet z jakimś przyzwoitym efektem do tej pory na tym błednym liczeniu od 2700 do 1700 ładnie 1000pkt przygarnołem przy 100 kontraktach to już jest jakaś konkretna suma i to w 2 miesiące. Na giełdzie nie chodzi oto kto ma racje tylko oto kto potrafi przewidzieć przyszłość i zarobić na tym kase. W piątek zapakowałem się w L-ki i to na tyle a czy miedzy 1995 a 1997rokiem wzrost ten oznaczysz sobie to jako falke numer 7 czy 9 mi to lotto ważne by na tym zarobić a nie stracić pieniądze.