Z tego co zaobserwowałem to moi znajomi już się zwyczajnie ,, rozgościli'' i dostosowali do nowych warunków. Dzieci chodzą do angielskich szkół, spłaca się raty za mieszkanie, samochód. Człowiek jest już takim życiem uwiązany i nawet jak się dorobi wystarczająco to już będzie za późno na powrót, zwłaszcza podczas nauki dzieci. Z resztą sam start w takiej Anglii jest już wyzwaniem. Nie wynajmiesz mieszkania bez pośredników. U pośrednika dowiadujesz się, że potrzebna jest historia bankowa (w angielskim banku
pieczątki online. Generalnie jest wiele rzeczy bardzo absorbujących, przez co człowiek stawia na jedną kartę.