Do Ciebie, to gorzej niż grochem o ścianę... wiem, nie rozumiesz, co to znaczy reagowanie forumowiczów na zmieniające się okoliczności w spółce NIEZALEŻNE !!! od nas... Myślę jednak, że Ty mimo wszystko to doskonale to rozumiesz, a rolą Twoich postów jest po prosru tylko i wyłącznie się pastwić. Czy robisz to na zlecenie?
O jakim wprowadzaniu w błąd mówisz? Konkretnie proszę.